jak bylo

[...] wszystko od wad zgryzu. A tymczasem potruchtałam dzisiaj, by zresetować trochę głowę. Nie chciałam też się za mocno obciążać i te 5km było ok, choć potem czułam niedosyt ;-) tempo całkiem przyzwoite, a czułam się jakbym biegła powoli. Jak nie patrzę na zegarek to jakoś lepiej się biega. /SFD/2020/11/18/b0fb077413b34d35b2a4c196f73c434d.jpg

ja nosiłem aparat ale zupełnie innej konstrukcji - trochę był jak proteza. Na szczęście nie było go widać. Drugi miałem na noc na całą szczękę. Na szczęście chyba coś koło 3-4 klasy szkoły podstawowej mogłem już o nim zapomnieć. Ale zacząłem nosić aparaty w wieku 4 lat. Jeszcze wtedy leczyłem się w wojskowej specjalistycznej przychodni.

[...] pod nosem, tak samo na zajęcia dodatkowe czy nawet do sklepu, apteki, lekarza. Poza miastem ciężko by mi było wszystko ogarnąć i większość czasu traciłabym na dojazdy :-( małe miasteczko też ma sklepy, apteki i szkoły %-) Moje ma 60tyś. mieszkańców, wszędzie mam blisko, a mieszkam w takim miejscu, że czuję się jak na wsi i mam własny ogródek.

[...] ponarzekam, ale grzecznie pracuję dalej }:-( Ja na swoją kierowniczkę i ekipę też nie mogę narzekać . Chociaż czasem mnie te dzieciaki wkurza ale zarząd bym cały wymieniła jak nasz rząd }:-( bądź co bądź na start zawsze mogę zmienić swoją filie na jakąś na Śląsku i szukać sobie czegoś na spokojnie . Chociaż mam nadzieję że do tego czasu coś [...]

[...] stertę czy usiąść, wypić kawę/herbatę i zostawić prasowanie mężowi /-)_ w tym drugim wypadku mam wyrzuty sumienia, że nic nie robię. No nie umiem odpoczywać, zaraz czuję że marnuję czas }:-( Przy Młodym oglądałam coś czasem, jak spał w chuście a ja już miałam dość chodzenia to siadłam i się bujałam a żeby nudno nie było to włączałam TV ;-)

[...] miał być trening, ale nie dość, że @ to jeszcze cały dzień głowa mi dosłownie pękała, po pracy szybko jechaliśmy do Wrocławia ( nienawidzę dużych miast i korków }:-(( ) i jak wróciliśmy to już było późno, a ja nie szczególnie miałam ochotę jeszcze ćwiczyć... We wtorek znacznie lepiej, mimo @ i pobierania krwi czułam się wyśmienicie - I faza [...]

Nene - nie wiem ile lat ma siostrzenica - ale własnie ostatnio wyszło na jaw ze moje 18 letnie chłopy nie pamiętają nic sprzed przedszkola, właściwie nawet przedszkole to tak ciut ciut. Jak czegoś nie ma na zdjeciach to mówią,że nie było:) Bynajmniej nie namawiam, zeby nic nie robić - tylko wyrażam swój zawód bo na uszach stawałam...

Nene - nie wiem ile lat ma siostrzenica - ale własnie ostatnio wyszło na jaw ze moje 18 letnie chłopy nie pamiętają nic sprzed przedszkola, właściwie nawet przedszkole to tak ciut ciut. Jak czegoś nie ma na zdjeciach to mówią,że nie było:) Bynajmniej nie namawiam, zeby nic nie robić - tylko wyrażam swój zawód bo na uszach stawałam... dziewczyna ma [...]

jak Święta u Ciebie to na bank się trzeba było przy tym napracować.

No przeszarżowałaś trochę i organizm zastrajkował. Odpocznij a co do kontuzji to spróbowałbym porozluźniać brzuch. Palec albo kciuk i punktowo rozpracowywać spięcia. Od 3 dni się roluje i rozciągam. Jadę na tabletkach przeciwbólowych i jak by tego wszystkiego było mało dziś dostałam @ }:-( Ale i tak czuje się już lepiej :-))

Morsowanie stało się bardzo modne ostatnio. bardzo bardzo :-) ale jakoś trzeba sobie radzić jak wszystko pozamykane. Siłownie, baseny, sauny.... Tak samo modne jest chodzenie w góry w tej chwili. W tamtym roku i wcześniej nie było tyle ludzi na szlakach co teraz. Nie dziwię się jednak, bo dla mnie akurat to ulubiona aktywność w zimie. Może [...]

U mnie dziś też piękne słońce. Ale i -10 do tego. u mnie jak szłam do pracy było -14 :-D a teraz też słoneczko :-)) Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2021-02-01 11:37:00

Piękna pogoda. Cała zima mogłaby taka być. Tylko niech już nie pada śnieg, bo na serio nie ma gdzie go wsadzić. w mieście trochę leży, więcej w górach - wczoraj po kolana było czasami jak szliśmy %-) niestety w środę zapowiadają u nas 9 stopni na +, więc wszystko popłynie :-(

W niedzielę udało się pojechać w góry. Coś na zasadzie jak ostatnio. Dojechaliśmy do Nowej Rudy samochodami, wsiedliśmy w pociąg, dojechaliśmy do Ścinawki Średniej i weszliśmy na szlak. Po drodze dwie wieże widokowe i ognisko :-) i wróciliśmy do Nowej Rudy. Niestety ze śniegu zrobiło się okropne błoto :-( mam jeszcze nadzieję, że w tych wyższych [...]

[...] w Karkonosze - start z Kowar, strome podejście do Skalnego Stołu, potem przez Czoło do Przełęczy Okraj i zejście do Kowar. To już ostatnie podrygi zimy w górach, jak nie spadnie śnieg to wszystko popłynie niebawem. Na szczytach tylko śniegu po pas, im niżej tym gorzej. Królowa ( Śnieżka ) się jednak nie poddaje - oczywiście dalej [...]

Jak uda się w tym roku namówić męża to tylko sałatę posadzę na balkonie (bo trochę miejsca i bałaganu było ostatnio ;-) ). Na działce niestety wszystko ślimaki zjadły, nic nie pomogło. A zioła na balkonie (bazylia, koperek itp.) zniszczyły w zeszłym roku gołębie. U nas w zimie to się głównie je ogórki kiszone, co roku robimy duże zapasy :-D

[...] ja lubię koty. Zawsze się z nimi dogadywałem dobrze. Był czas że u dziadków było na raz 4-5 kotów i nawet z najdzikszym z nich miałem dobre układy. Mamy chyba podobne podejście do świata. Ja też mam zawsze swoje zdanie i trudno mnie zmusić żebym szedł z jakimś stadem tą samą droga. Raczej wolę swoje ścieżki - nawet jak mam na tym stracić czasem.

Wiesz jak ciężko wygrzebać to było ze srodka odkurzacza?

Perfekcyjna pani domu - jak w laboratorium po sprzątaniu było.

Ja wczoraj wieczorem biegałam, był wiatr ale tragedii z zimnem nie było a dziś wstaję i śnieg, temperatura na minusie. Cieszę się, że nie mam w planach biegania, ale jak pomyślę że z wózkiem na spacer muszę iść to mi słabo ;-) Ja mam dość tego ubierania, szczególnie maluchów %-)